
Witam :-)
po dłuższej przerwie,
muszę przyznać sama przed sobą, że dopadł mnie wakacyjny leń,
jeśli chodzi o bloga troszkę go zaniedbałam, po części z powodu wspaniałej pogody a trochę z braku czasu,
Lipiec nie wiedzieć kiedy przeleciał i już jesteśmy na półmetku wakacji, niestety :-(
Za nami również już wakacyjny wyjazd,
w tym roku padło na Bieszczady i Zalew Soliński,
10 dni minęło...