
Witajcie,
jakoś mnie tu mało ostatnio,
co nie oznacza, że nie zaglądam do Was codziennie :-)
Dzisiaj w końcu się zmobilizowałam i obfotografowałam moje ostatnie szyjątka, które powstały w październiku.
Tak, wiec przedstawiam Wam
Anielicę Tolę,
Skrzata Michała
oraz
Pinokia, którego mój synek sobie zażyczył, gdy tylko zobaczył go na innych blogach :-) i stwierdził, że koniecznie...