Myślę, że każdemu zdarzyło się kiedyś podczas spaceru po lesie lub parku znaleźć piórko zgubione przez gołębia lub innego ptaka.
Mnie wpadło w ręce takie podczas ostatniej wyprawy do lasu.
Schowałam je do kieszeni i przypomniałam sobie o nim dopiero, kiedy sprawdzałam ubranie przed upraniem.
Tak na szybko postanowiłam je jakoś wykorzystać i powstała mała aranżacja z gołębim piórkiem w roli głównej.
Wystarczyła czarna ramka, biała oraz szara kartka papieru i powstał delikatny i oryginalny obrazek.
A na koniec mój wczorajszy zakup - breloczek do kluczy,
mała rzecz a cieszy :-)
co prawda na co dzień poruszam się na czterech kółkach, ale tym dwóm nie mogłam się oprzeć :-)
Miłego poniedziałku :-)
Kamila
śliczne piórko w ramce:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna aranżacja z tym piórkiem...tak niewiele wystarczy aby wywołać na twarzy uśmiech ;-). Dobrego dnia dla Ciebie
OdpowiedzUsuńAż musiałam się uśmiechnąć - u mnie dzisiaj też piórka :) Widać są na czasie :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie :) Marta
OdpowiedzUsuńpiórka w modzie :-)
UsuńTeż nie przeszłabym obojętnie :)) pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńbardzo ascetyczna a zarazem efektowna oprawa! Świetna!
OdpowiedzUsuń