Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować kolejną uszytą przeze mnie torbę,
ale tym razem nie zakupową :-)
Stworzoną z myślą o nadchodzących wakacyjnych wypadach nad wodę,
mieszczącą całe obowiązkowe wyposażenie plażowicza.
Jej wykonanie znowu zajęło mi całe popołudnie,
ale w końcu po cięciu, mierzeniu, pruciu oraz szyciu wyszła całkiem pojemna torba, jak dla mnie troszkę w stylu marine.
Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać wakacji.
Kiedy w końcu będzie można wszystkie swetry i kurtki schować do szafy i cieszyć się słoneczkiem.
Mam nadzieję, że pogoda się jakoś zdeklaruje do tego czasu, bo jak na razie miesiąc zaczął się nie najlepiej, raz słońce raz deszcz ( aktualnie to drugie:-( od samego rana pada i pada), a o ciepełku również można pomarzyć.
Na słońce dzisiaj raczej się nie zanosi,
wiec lecę się poratować jakąś kawą, żeby dotrwać do wieczora i nie zasnąć :-)
Do napisania,
Kamila
rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuńdziękuję:-)
UsuńKamilko...bardzo w stylu marine. Wyszła super - zazdroszczę zdolności szyciowych, bo u mnie tych talentów nie ma nawet za grosz ;-)
OdpowiedzUsuń