Kiedyś wspominałam, że wpadł mi w ręce dość sporych rozmiarów kawałek siatki budowlanej. Przyszło mi na myśl, żeby zrobić z niej fajne koszyki - druciaki. Nie wiem dlaczego, ale od razu założyłam, że będzie to miła i szybka praca, a efekt powalający hehe. Niestety już po 5 minutach okazało się, że wcale tak prosto i szybko nie będzie jak to sobie założyłam. Siatka okazała się dużo twardsza niż przypuszczałam, oprócz tego jej wycinanie i nadanie koszykowi pożądanego kształtu okazało się nie lada wyzwaniem. Kiedy skończyłam pierwszy koszyk. tj. ten w którym są jabłka moje dłonie wyglądały jakbym nimi zrywała gałęzie dzikiej róży. Z rękawic zrezygnowałam na samym początku, ponieważ drut ciągle mi się o nie zaczepiał. Okazało się również, że chcąc szybko nie pomyślałam o jakimś stelażu, przez co pierwszy koszyk jest mało stabilny i wygina się na wszystkie strony. Robiąc drugi zaopatrzyłam się w grubszy drut, z którego zrobiłam dno koszyka. Jak widzicie ten większy pomalował białą farbą w sprayu i doczepiłam rączkę od starego ceramicznego wiaderka, które się roztrzaskało o podłogę i właśnie tyle z niego zostało - druciana rączka:-) Drugi druciak zostawiłam w surowym stanie i na razie wisi w przedpokoju, czeka na moje chęci, żeby coś z nim dalej zrobić.
Podsumowując, zrobienie własnego koszyka okazało się skomplikowane oraz czasochłonne i nie jestem za bardzo zadowolona z efektów, ale ponieważ zostało mi jeszcze trochę siatki nie poddam się tak łatwo i będę próbować dalej sklecić jakiś porządny druciak. Może ktoś kiedyś próbował samodzielnie zrobić koszyk z siatki budowlanej, wszystkie rady mile widziane !
Miłego wieczoru :-)
Kamila
Jak ja Cię dobrze rozumiem. Coś co w naszej głowie wygląda na proste...w rzeczywistości niestety takie nie jest. Generalnie przesadzasz- koszyk na jabłka wygląda fajnie i powinnaś być z siebie dumna że nie dałaś się pokonać drucianej siatce!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńChciałabym potrafić takie druciaki robić :))
OdpowiedzUsuńPiekne te koszyki
dziękuję:)
UsuńJak to mówią-praktyka czyni mistrze ,próbuj więc dalej :) Myślę,że nieźle ci poszło!!!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że kolejne będą lepsze:)
Usuńświetnie wyglądają! Masz zdolne rączki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Kasmatka
dzięki:)
UsuńI tak uważam, że jak na pierwszy raz to wyszło Ci super! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z krainy śniegu ;P
dziękuję:) u nas niestety też zamiecie śnieżne,pozdrawiam:)
UsuńKochana z takiego efektu należy być zadowolonym! Wyszły ok :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
dziękuję:)
Usuńa przypadkiem na blogu "Jagodowy Zagajnik" nie ma jakiegos diy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com/
dzięki, na pewno zaglądnę :-)
Usuń