Ostatnio przy okazji metamorfozy komody pokazywałam moją małą kolekcje niebiesko - miętowych wazoników, która sądząc po komentarzach pod postem przypadła Wam do gustu. Podczas letnich wypraw na targ staroci oprócz ceramiki udało mi się upolować również kilka szklanych, kolorowych butli. Do mojej skromnej kolekcji dołączyły trzy sztuki. Niebieska, szara oraz zielona. Jak możecie się domyślić, szczególnie zadowolona jestem z tej największej, w odcieniu niebieskim :)
Dzisiaj co prawda nie udało mi się kupić kolejnej, ale za to wpadł mi w ręce duży, drewniany świecznik, który w najbliższym czasie przejdzie na pewno małą metamorfozę. Na razie prezentuje się tak.
Miłego tygodnia,
do napisania :)
Piekne te Twoje szkła, kolory jak zawsze mile widziane :))
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia
dziękuje, wzajemnie :)
UsuńPiękne :)) Bardzo, bardzo lubię takie butle :)
OdpowiedzUsuńja również, pozdrawiam :)
UsuńKolorowy zawrót głowy ;)) Piękne!!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUprzejmie zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru, M.
Przepiękna kolekcja! Sama je kolekcjonuję i wiem, jaka to radość, gdy uda się wyszukać jakieś egzemplarze na targach staroci:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobycze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo ładne szkła. Ja ostatnio zbieram/kupuje buteleczki, flakoniki na oliwę z oliwek. Również bardzo fajne. Ale mam też również kilka ozdobnych kolorowych butelek, służą mi jako flakony na kwiatki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do mnie: www.homemade-stories.blogspot.be