Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym projektem DIY, a mianowicie mobilną konsolą.
Od dawna szukałam odpowiedniego mebelka, który zapełniłby wnękę przed lustrem w przedpokoju. Ciężko było znależć taki, który spełniałby moje wymagania i idealnie się wpasował. Z tego względu postanowiłam, że zrobię sobie taki sama.
Potrzebne materiały
- dwie sosnowe półki
- kantówki 2 x 180cm
- listewki 5 szt.
- drewniane kołki
- klej do drewna
- kółeczka
- farba
- lakier do drewna
Wykonanie takiej konsoli wbrew pozorom nie jest trudne. Dzięki zakupie gotowych desek połowę pracy właściwie mamy już za sobą, ponieważ nie musimy ich już szlifować ani przycinać na wymiar.
Pozostaje tylko pocięcie kantówek (ja zrobiłam to za pomocą wyrzynarki, ale myślę że zwykła piła do drewna też dałaby radę) oraz małych listewek.
Gdy już to zrobimy nawiercamy w kantówkach i deskach miejsce na kołki. Następnie otwory jak i również kołki smarujemy klejem i składamy całość delikatnie dobijajac młotkiem- koniecznie przez jakiś materiał albo inny kawałek drewna.
Konsolę pozostawiamy do wyschnięcia na całą noc. Kiedy już całość jest stabilna dokręcamy od spodu kółeczka, dzięki czemu będziemy ją mogli z łatwością przemieszczać po całym domu.
Pierwotnie mebelek miał być cały biały, ale po pomalowaniu samych nóżek, stwierdziłam, że taka wersja "pół na pół" bardziej mi odpowiada i zdecydowanie lepiej sie prezentuje. Z tego względu sosnowe deski i listewki zostały tylko zabezpieczone bezbarwnym lakierem.
Poniżej trzy różne aranżacje,
w pokoju dziennym, konsola z powodzeniem posłuży jako dodatkowy stolik na bibeloty lub książki.
W kuchni, również będzie przydatna, dzięki temu, że jest mobilna zawsze wszystko będzie pod ręką.
Ostatnia wersja, w przedpokoju, gdzie ostatecznie u mnie stanęła.
Wspaniały pomysł i piękne wykonananie :) W najbliższym czasie spróbuję zrobić taką samą :) Pozdrawiam serdecznie. Ewa
OdpowiedzUsuń