Witajcie po dłuższej przerwie :) nie było mnie tutaj trochę, ale bynajmniej nie zapadłam w zimowy sen. Po prostu potrzeba było trochę czasu i pracy, żeby dzisiejszy post w ogóle powstał, stąd ten zastój.
Jak już się pewnie domyślacie dzisiaj uchylę drzwi łazienki, w której stopniowo od początku stycznia zaszło trochę zmian. Mam nadzieję, że ocenicie je na plus :)
Zaczynając od początku. Nie miałam w planach żadnych zmian jeżeli chodzi o łazienkę. Naprawdę !!! Zaczęło się niewinnie od pękniętej umywalki, którą trzeba było wymienić. Niechcący upuściłam nad nią szklany pojemnik i powstało spore pęknięcie. Stwierdziliśmy z mężem, że przy okazji montażu nowej, wymienimy również prysznic oraz toaletę.
Kiedy wszystko było już gotowe, stwierdziłam, że przydałoby się dokupić nowe lustro, koniecznie z szafką, aby w końcu pochować wszystkie kosmetyki plątające się po całej łazience.
Później poszło już lawinowo i pojawił się pomysł na przemalowanie płytek. W końcu nie tak dawno przemalowałam te w kuchni (tutaj) Jednak to było kilkanaście płytek, zdecydowanie mniej niż w łazience. Wahałam się ponad tydzień, międzyczasie doczytałam co trzeba w internecie i podjęłam decyzję : maluję, górę na biało, podłogę i wnętrze brodzika na szaro.
Po drodze chlapnęło mi się również trochę farby na drzwi, które nie pasowały do całości :) Pozbyłam się też kolorowych ręczników, które wprowadzały niepotrzebny chaos. Zostawiłam tylko te jednobarwne i dokupiłam kilka w odcieniu szarym.
Przy okazji wizyty w Pepco zakupiłam parę drobiazgów, mi.n ceramiczny pojemnik i nowy dozownik do mydła.
Stare, niebieskie dywaniki ( dobrze wszystkim znany komplet 2+1) zastąpił jeden większy w grafitowym kolorze :)
Zamarzyła mi się również drabinka zamiast standardowych wieszaków na ręczniki. Przy okazji zakupu farb, nabyłam także listewki. Niestety wyszła z nich tylko taka malutka, wąska i uproszczona wersja, ale większa nie miałaby szans się zmieścić. Pierwotnie miałam ja pomalować na czarno, ale chyba zostawię na razie taką jaka jest. Ewentualnie pociągnę ją tylko bezbarwnym lakierem.
Na koniec jeszcze kilka zdjęć podsumowujących stan przed i po :)
Oczywiście jak zawsze fotki robione już w trakcie, na szybko telefonem :)
Co sądzicie o zmianach ?
Ja muszę przyznać, że jestem zadowolona z efektów. Chociaż sam remont wyjątkowo mi się dłużył, ale w końcu pozbyłam się niebieskiego z łazienki (no może z wyjątkiem koszuli, którą widzicie na zdjęciach :)
Miłego wieczoru :)
Ta metamorfoza potwierdza, że biały kolor jest lekiem na całe zło ;) Świetny efekt. Na pierwszy rzut oka pomyślałam, że zmienialiście płytki a nie malowaliście. Jaka to farba? Pozdrawiam. Sylwia
OdpowiedzUsuńTak, od razu zrobiło się jaśniej :) Używałam farb firmy V33, renowacja płytek podłogowych i ceramicznych, pozdrawiam :)
UsuńBosko! Pieknie teraz,podoba mi sie wszystko od kolorystyki po dodatki. I piekny kolor drzwi... Super,gratuluje pezemiany!
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam :)
UsuńTwoja łazienka wygląda przepieknie!!! Bardzo udana zmiana!!
OdpowiedzUsuńMilutkiego weekendu życzę
Dziękuję :)
UsuńGenialna zmiana. Dla mnie z takiej z lat 90-tych łazienki, wyszła piękna ponadczasowa, troszkę w scandii. Przepiękna jest teraz. Bardzo podoba mi się drabinka. Też o niej myślę, nie wie czy się zdecyduje ale to jest też praktyczny wieszak na ręczniki bo są całe rozłożone, a na kołeczkach się zwijają i gorzej schną. Nie mówiąc o urodzie tego przedmiotu. Bardzo podoba się monochromatyzm.
OdpowiedzUsuńCieszę się,że jednak zmiany na plus,pozdrawiam :)
UsuńChciałabym codziennie oglądać takie after! Koniecznie napisz jaką farbą malowałaś podłogę i jak się użytkowuje - tzn czy wygodnie ją myć, czy zostają plamy, czy jest ślisko - ja chcę przemalować podłoge w kuchni :) A mam gres - okrutny i brzydki.. :(
OdpowiedzUsuńMalowałam farbą firmy V33 renowacja płytek podłogowych, właśnie zostało mi jeszcze farby i też zastanawiam się nad kuchnią. Jak na razie w łazience zmywa się dobrze. Wystarczyły spokojnie dwie warstwy na dokładne pokrycie. Podobno podłoga jest odporna na na zarysowania i odpryski. Na razie minął tydzień użytkowania i jest ok. Powierzchnia jest gładka, ale nie jakoś bardzo śliska. Zobaczymy jak będzie po dłuższym czasie :) Pozdrawiam :)
UsuńOk - ja muszę jeszczez namówic mojego ukochanego żebyśmy zrobili taką metamorfozę. Ja się boję ale bym spróbowała.
UsuńSuper! Zmiana na mega duży plus :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że ja klika lat temu również stałam przed dylematem, czy malować płytki? :)
Ale szybko zmalowałam je od podłogi po sufit i do tej pory mi służą.
Ściskam, M.
Dziękuję :) Mam nadzieję,że mi również długo posłużą, pozdrawiam :)
UsuńFantastyczna metamorfoza z piękną historią ;-) Aż ciężko uwierzyć, że wszystko zaczęło się od upuszczonego pojemnika :-) Musieliście się nieźle napracować, ale warto było! Dzięki za kolejny przykład tego, że wcale nie trzeba się bać malowania kafli. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że teraz łazienka podoba się bardziej,pozdrawiam :)
UsuńFantastyczna przemiana. Jest jasno.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle rewelacyjny efekt końcowy! Łazienka jest nie do poznania, naprawdę świetnie! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńmetamorfoza bardzo udana:) dobra robota:)
OdpowiedzUsuńNieobecność w pełni usprawiedliwiona Super metamorfoza :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna łazieneczka, chciałabym taką.Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńJest moc! :) Marta
OdpowiedzUsuńŁazienka wygląda rewelacyjnie! Jakim kolorem malowała Pani płytki podłogowe?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Podłoga była malowana farbą V33 - szary marengo.
UsuńEfekt rewelacyjny! Jakim kolorem pomalowana jest podłoga?
OdpowiedzUsuńZakupiłam już farby V33 białą i szarą i jutro zaczynam malowanie łazienki :) Chciałabym się dowiedzieć, jak z perspektywy czasu trzyma się farba na podłodze i ścianach? Czy użyła Pani jakiegoś podkładu?
OdpowiedzUsuńNie używałam wcześniej żadnego podkladu,
Usuńjedynie dokładnie umylam całą powierzchnię. Farba spisuje sie calkiem dobrze, po pół roku użytkowania zauważyłam jedynie dwa małe odpryski, ktore z łatwością zamalowalam resztką farby, pozdrawiam.
Nie używałam wcześniej żadnego podkladu,
Usuńjedynie dokładnie umylam całą powierzchnię. Farba spisuje sie calkiem dobrze, po pół roku użytkowania zauważyłam jedynie dwa małe odpryski, ktore z łatwością zamalowalam resztką farby, pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. A jaki jest kolor ścian w kabinie prysznicowej? Ja chcę zrobić szarą podłogę i białe ściany. A teraz sobie myślę, że szarą bym zrobiła też taką wnękę malutką... ale nie wiem, czy wolno mi użyć farby do podług szarej, niby tam jest że tylko płaskie powierzchnie :/ Myśli Pani, że można zaryzykować?
OdpowiedzUsuńŚciana w kabinie prysznicowej jest pomalowana tą samą farbą co podłoga (chociaż producent nie zalecał) Na razie spisuje się dobrze i nie odpryskuje.
UsuńZapomniałam jeszcze zapytać, czy używała Pani papieru ściernego do płytek podłogowych przed malowaniem? Na stronie V33 jest informacje o przeszlifowaniu i odpyleniu... ale może można uniknąć tego zabiegu? ;)
OdpowiedzUsuńTen etap również pominęłam :)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedzi :) Zrobię tak samo :* Jeszcze raz dziękuję :*
OdpowiedzUsuńpodsumowując - na podłodze jest farba V33 płytki podłogowe w kolorze szare marengo, natomiast na ścianach V33 płytki ceramiczne w kolorze białym? czy może biały pieprz?
OdpowiedzUsuńPS: jak farba spisuje się po kilku miesiącach?
PS2: efekt super! niedługo zabieramy się z Mężem za metamorfozę swojej łazienki :)
Tak na podłodze i w brodziku jest szary marengo, natomiast na ścianach biel. Farba po kilku miesiącach użytkowania spisuje się bardzo dobrze. Powierzchnię można bez problemu odkurzać i myć.Jednak rozbicie ceramicznego pojemnika na podłodze spowodowało niewielkie odpryski.Na szczęście resztką farby,która została szybko udało mi usunąć ten się defekt.Pozdrawiam :)
UsuńCzy jest możliwość kontaktu mailowego do codziennego użytkownika tej pięknej łazienki? Jestem przed dylematem decyzji o metamorfozie swojej łazienki. Planuję na dniach przygotowanie techniczne ;) Jednak cały czas podświadomie mam obawy co do trwałości farb.
OdpowiedzUsuńDlatego taka opinia będzie dla mnie wyrocznią :)
Świetna metamorfoza!! Co użyłaś do przygotowania podłoża? Coś specjalnego/zwykłego?
OdpowiedzUsuńJak sprawuje się farba na ścianach już po 2 latach, na podłodze i w brodziku? (tam była chyba ta farba podłogowa).
I ogólne wrażenia po 2 latach?
Od 2016 już troszkę minęło. Jak elefty po tak długim czasie? Najbardziej interesuje mnie podłoga i okolice prysznica.
OdpowiedzUsuń