31 marca

Różowe muffiny.

Różowe muffiny.
Zmobilizowałam się w weekend, 
zapożyczyłam przepis od Karoliny z bloga HOUSE LOVES
i upiekłam partię babeczek.

Z przepisu skorzystałam tylko częściowo, bo skradłam przepis na ciasto,
natomiast jeżeli chodzi o krem poszłam na łatwiznę 
i ozdobiłam je bitą śmietaną w kolorze różowym,
całość dopełniła kolorowa posypka.

Przepis polecam :-)
muffiny wyszły czekoladowe i mięciutkie, 
wyrosły równo i nie oklapły po wyciągnięciu z piekarnika,
co zdarzało mi się nieraz korzystając z innych przepisów.

Do dzisiaj przetrwały tylko zdjęcia no i może jakieś małe okruszki, wiec chyba domownikom smakowały:-)

babeczki, muffiny, Przepisy kulinarne,

28 marca

Mydełka.

Mydełka.
Wczoraj rozpakowałam paczuszkę, która dotarła do mnie od


Dziękuję serdecznie jeszcze raz :-)

tak jak się spodziewałam mydełka przyszły pięknie zapakowane, każde z osobna przewiązane sznureczkiem i opisane,
w różnych kształtach i kolorach,
niektóre tak piękne, ze szkoda ich używać :-)
zresztą zobaczcie sami !!!




27 marca

Farba tablicowa i słoik na słodycze.

Farba tablicowa i słoik na słodycze.
Za oknem piękne słońce już od kilku dni...
a mnie się nic nie chce, 
a jak już coś zacznę robić nic nie wychodzi tak jak powinno
zastanawiam się czy to zmęczenie po chorobie czy tzw. wiosenne przesilenie ???
niby pomysły jakieś są, ale jak biorę się za realizację, żadnych efektów tylko złość i frustracja,
jedyne moje ostatnie osiągnięcie to mała zawieszka na słoik,
który ostatnio wpadł mi w ręce za niewielkie pieniądze 
i stwierdziłam, ze idealnie nada się na cukierki lub ciastka.

Przy okazji wykorzystałam przepis na zrobienie własnej farby tablicowej,
swoją drogą nigdy bym nie zgadła :-) że tak łatwo można ją zrobić domowym sposobem.
Korzystałam z tego przepisu jeśli ktoś miałby ochotę wypróbować.

DIY, farba tablicowa, słoik na słodycze,

24 marca

Trójkąty.

Trójkąty.
Dzisiaj na początek, trochę inspiracji zaczerpniętych z internetu z motywem trójkąta w roli głównej.
Już od pewnego czasu trójkąty pojawiają się w aranżacji wnętrz, szczególnie do gustu przypadły mi plakaty oraz obrazki z trójkącików, które ładnie wpasowują się w otocznie i tworzą prostą a zarazem efektowna dekorację.


22 marca

Niebieski wianuszek.

Niebieski wianuszek.
Witam,
w piękna słoneczną sobotę,
zgodnie z kalendarzem przyszła do nas wiosna, 
u mnie od rana świeci słoneczko,
weekend zapowiada się ciepły i w 100 % wiosenny.

Tak jak wspominałam w poprzednim poście, skończyłam robić wianek na świąteczny stół.

Za bazę posłużyło mi gotowe wiklinowe koło, kupione kiedyś za grosze na pchlim targu, 
pierwotnie było pomalowane na srebrny kolor sprayem, pewnie ktoś go używał, ale na Święta przypadające w grudniu :-)
ja przemalowałam go na pastelowy niebieski, żeby komponował się ładnie z całością.

Do kompletu przykicał ze mną dzisiaj ze sklepu piękny, dość sporych rozmiarów, biały, porcelanowy zajączek.

W kwiaciarniach zaczęły się pojawiać piękne kolorowe stokrotki, które bardzo lubię, wiec o razu zakupiłam również jedną, która z przyjemnością rozgościła się na stole.

Coś mi się wydaje, że w tym roku u mnie na Wielkanoc będą królowały pastele z niebieskim na czele.

Chociaż spodobało mi się również modne ostatnio połączenie bieli z czernią, efektem tego są styropianowe jajeczka, które pomalowałam zwykłym czarnym markerem.


20 marca

Słoneczny post.

Słoneczny post.
Witam,

u nas od rana piękne słoneczko świeci - W KOŃCU !!!

wirusy powoli pakują walizki i nas opuszczają, 
zadomowiły się i rozpanoszyły po całym domu ostatnio,
jak dla mnie, ich wizyta trwała o wiele za długo,
ale na szczęście już dobiega końca :-)




16 marca

Zima na wiosnę czyli w marcu jak w garncu.

Zima na wiosnę czyli w marcu jak w garncu.
Zachęcona świecącym słońcem za oknem - jeszcze dwa dni temu:-), stwierdziłam, ze najwyższy czas zacząć myśleć powoli o dekoracjach wiosenno - wielkanocnych.

Zabrałam się za szycie zajączków, z materiałów kupionych i odłożonych już kiedyś.
Jak na razie powstały dwa, bo choroba która zapoczątkował mój mąż dopadła wczoraj popołudniu i mnie, wiec póki co nie mam siły na dalsze szycie. 
Większość czasu spędzam w łóżku, od czasu do czasu odpalając kompa i zaglądając do Was na blogi.

Jeszcze z rana w sobotę udało mi się objechać na zakupy, z których wróciłam z opakowaniem niebieskich piórek, nakrapianych jajeczek oraz malutkim ptaszkiem.
Jak tylko przekroczyłam próg domu zaczął padać śnieg !!! który nijak ma się do moich wiosennych zakupów :-(
Jednak stare ludowe przysłowie sprawdza się w 100 % !!!

Z zakupionych rzeczy zamierzam zrobić świąteczny wianuszek na stół wielkanocny, ale to już chyba kiedy dojdę do siebie a śnieg stopnieje :-)

Na razie kilka fotek na przywołanie słoneczka.


15 marca

Coś słodkiego na dobry początek.

Coś słodkiego na dobry początek.
Przeprowadzka w trakcie, 
kto zaglądał na mojego poprzedniego bloga,
wie o co chodzi,
oj schodzi mi z ty kopiuj/ wklej, aż do znudzenia :-(
jeszcze dużo przede mną, ale mam nadzieję, że trochę pracy i uda mi się przenieść w miarę wszystko do następnej soboty,
w końcu trzeba myśleć optymistycznie:-)
a póki co coś na osłodę weekendu,
jak dla mnie połączenie idealne

BEZA+ BITA ŚMIETANA + TRUSKAWKI

Spód bezowy piekę dopiero trzeci raz, za każdym razem wychodzi średnia,
mało chrupiąca z wierzchu i  nigdy pięknie biała :-(

jest ktoś ekspertem w pieczeniu bezy ???
jeśli tak z chęcią przygarnę jakieś dobre rady na przyszłość :-)

a póki co trochę fotek wrzucam, tylko one już zostały, niestety :-)


Copyright © 2016 Manufaktura Pomysłów , Blogger