28 marca

Kurki z materiału - z serii uszyte #20

Kurki z materiału - z serii uszyte #20
Dziękuję za wszystkie komentarze i rady pod poprzednim postem. Jeszcze trochę pracy przed nami, żeby pokój wyglądał tak jak sobie zaplanowaliśmy, ale myślę, że to tylko kwestia czasu i do wakacji uda nam się zamknąć ten temat.
Wracając do tematyki wielkanocnej, udało mi się w końcu uszyć dwie kokoszki, jedną w kolorze b&w a drugą miętową w białe kropki. Na początku jakoś ciężko było mi się połapać co i jak ze szablonem, ale w końcu okazało się, że uszycie kurki zajmuje niewiele czasu i jest proste, więc w najbliższych dniach na pewno powstaną kolejne. Żeby było troszkę weselej, podprowadziłam synowi zabawne plastikowe oczy, dzięki czemu kokoszki zyskały zalotne spojrzenie spod rzęs hehe.

27 marca

Small changes.

Small changes.

26 marca

Metamorfoza wazonu i kolejne kadry świąteczne.

Metamorfoza wazonu i kolejne kadry świąteczne.
Witajcie,
dzisiaj wpadam na szybko z małą metamorfozą wazonu w sprawie, którego radziłam się Was już kiedyś. Otóż, przemalowałam go jednak na czarno, ponieważ jego pierwotny wygląd do niczego mi nie pasował. W ogrodzie zerwałam gałąź jabłoni, a na niej powiesiłam papierowe jajka, które wydrukowałam tutajMyślę, że za kilka dni pąki się rozwinął i cała aranżacja nabierze bardziej wiosennego charakteru.

21 marca

Wielkanocne kadry.

Wielkanocne kadry.
U mnie w tym roku skromnie, postanowiłam nie kupować nowych dekoracji tylko skorzystać z tych zeszłorocznych i z tego co akurat wpadnie mi w ręce. Jedyny wyjątek stanowią beżowe nakrapiane jajeczka i świeże sadzonki kwiatów, które systematycznie dokupuję. 


18 marca

Nie wspominałam wcześniej, ale jeszcze na początku lutego przyjęłam zaproszenie od Karoliny z Żyj/Kochaj/Twórz  do udziału w projekcie wielkanocnym. Otóż Karolina przy współpracy z wieloma świetnymi blogerkami stworzyła e-magazyn o tematyce świątecznej, w którym znajdziecie mnóstwo inspiracji oraz pięknych zdjęć i aranżacji.
Bardzo mi miło, że mogłam razem z innymi dziewczynami wsiąść udział w tym projekcie. 

Zapraszam do oglądania !!!


Aby zacząć przeglądać magazyn wystarczy kliknąć w zdjęcie.

INSPIRUJCIE SIĘ :-)

Kamila

15 marca

Powoli wiosna ...

Powoli wiosna ...
Większość z Was na swoich blogach prezentuje już aranżacje stołów wielkanocnych oraz wiosenne akcenty. Ja natomiast do wczoraj byłam jeszcze w jakimś takim przejściowym nastroju, niby zimowe dekoracje już poznikały dawno, a na wiosenne nie miałam ochoty. Jedyną zmianą jaką wprowadziłam były nowe poszewki w pastelowych barwach i na tym stanęło. Wiosna sobie zakpiła i ustąpiła ponownie miejsca zimie i to praktycznie na cały tydzień. Śnieg, deszcz, wiatr i zimno, tak w skrócie mogę opisać ostatnie dni. W piątek wieczór z nudów zaczęłam przeglądać internet w poszukiwaniu jakiejś grafiki na zbliżające się Święta i trafiłam do Olgi z bloga Szarobure i pstrokate, gdzie znalazłam takiego ślicznego zająca (tutaj). Olga nie miała nic przeciwko temu, abym go sobie wydrukowała i tym sposobem trafił do mnie na stolik obok kanapy. Swoją drogą Olga to bardzo utalentowana osoba i warto zajrzeć do niej na bloga, gdzie prezentuje swoje prace np. piękne lniane poszewki malowane własnoręcznie.


13 marca

Kolejna metamorfoza puszki...

Kolejna metamorfoza puszki...
Pamiętacie post o metamorfozie blaszanej puszki, cieszył się on sporym zainteresowaniem i został nawet gościnnie opublikowany u Karoliny z Żyj Kochaj Twórz.  
Dzisiaj wpadam z kolejna metamorfozą, puszkę pomalowałam na niebiesko oraz dodałam czarne akcenty. Za wieczko posłużyła mi, tak jak ostatnim razem, również podkładka korkowa oraz głowa dinozaura, która plątała się w zabawkach syna. O sposobach wykorzystania puszki w pokoju dziecięcym chyba nie muszę pisać, każda mama wymyśli ich w ciągu minuty kilka. Ja czasem myślę, żeby opanować ten cały harmider na biurku oraz na półkach potrzebowałabym kilkanaście takich puszek :-))) ale dla uściślenia na razie wylądowały w niej taśmy klejące i tubki z klejem.



11 marca

Żarówka.

Żarówka.

Powiem szczerze, że dzisiejszego posta nie byłoby wcale, gdyby nie przypadek, może złośliwość losu, albo po prostu jakiś spadek napięcia, który spowodował, że wczoraj, kiedy szykowałam wieczorem kolację, światło zamrugało dwa razy, usłyszałam ciche pstryknięcie i zapadła ciemność. Obie żarówki jakby się umówiły i strzeliły w tym samym czasie.
Kolację dokończyłam przy małej lampce nocnej, a z samego rana wzięłam się za wymianę tych nieszczęsnych żarówek. Pierwszą wkręciłam bez problemu, natomiast z drugą nie poszło już tak łatwo, ponieważ pękła, a gwint został w lampie i trzeba było się troszkę nagimnastykować, żeby go wyciągnąć.



09 marca

Fotorelacja z pieczenia chleba.

Fotorelacja z pieczenia chleba.
Przeważnie codziennie kupuję pieczywo w sklepie, ale od czasu do czasu najdzie mnie ochota na upieczenie własnego bochenka chleba lub chrupiących bułeczek, tak jak to miało miejsce w ten weekend. Zresztą wiadomo, że najlepiej smakuje taki jeszcze trochę ciepły zjedzony sam bez żadnych dodatków.

PRZEPIS

Na początku robimy zaczyn (nie jest on potrzebny kiedy używamy drożdży w proszku). Kiedy wyrośnie dodajemy do niego szklankę mąki razowej, 1,5 szklanki mąki pszennej oraz 2-3 łyżki maki ziemniaczanej i 2 płaskie łyżeczki soli. Jeżeli ciasto jest za ciężkie dolewamy trochę wody, natomiast kiedy lepi się za mocno podsypujemy mąką.


06 marca

Cytrynowa świeca.

Cytrynowa świeca.
Cieszę się, że poprzedni pomysł z przerobieniem słoika na lampion Wam się spodobał. Miło było czytać wszystkie pozytywne komentarze. Natomiast dzisiaj chciałam pokazać kolejny sposób na jego wykorzystanie. Tym razem mały słoik przerobiłam na świecę o zapachu cytryny.

Nie jest to pierwsza świeca, którą zrobiłam samodzielnie. Już kiedyś robiłam podobną z puszki po przecierze pomidorowym oraz pojemniku po nutelli. Jeśli ktoś miałby ochotę zobaczyć dokładną instrukcję, zapraszam np. TU.
Ostatnio widziałam również bardzo fajne świece zrobione tym samym sposobem TUTAJ.

Do zrobienia świecy użyłam składników, które akurat miałam pod ręką. Za knot posłużył mi zwykły biały sznurek zanurzony w nafcie. Natomiast zapach uzyskałam poprzez wlanie cytrynowego aromatu do ciasta do rozpuszczonego wosku czyli starych białych świec roztopionych w kąpieli wodnej. Dodatkowo pokroiłam jeszcze kawałki skórki z cytryny, które zatopiłam w świecy.

Do stworzenia etykietki, posłużyło mi pudełko po herbatce, z którego wycięłam sam rysunek bez napisów, kawałek pomarańczowego filcu oraz sznurek jutowy.


04 marca

Lampion ze słoika - DIY

Lampion ze słoika - DIY
Sądzę, że do pomysłu przerobienia słoika na lampion nie muszę nikogo przekonywać i wielu z Was na pewno już nie raz stworzyło własny niepowtarzalny model. Ja tym razem, do zrobienia mojego użyłam małych chwostów odciętych kiedyś od apaszki oraz słoika w delikatnym niebieskim odcieniu. 
Owinęłam go u podstawy kilka razy drucikiem, który zawinęłam tak, żeby powstała rączka. Za pomocą przeźroczystej taśmy przykleiłam dookoła chwosty, a taśmę zamaskowałam szarą wstążką. Powstał mały lampionik, już troszkę w wiosennym klimacie.


02 marca

Fotogeniczne badyle oraz wazon z gipsu - DIY.

Fotogeniczne badyle oraz wazon z gipsu - DIY.
Podczas sobotniego spaceru z psem nazrywałam i przyniosłam do domu trochę zasuszonych badyli, które sterczały samotnie na łące za domem. Natknęłam się przy okazji, na w pełni rozwinięte bazie -w lutym !!! 

Po powrocie do domu, zasuszone trawy, zamiast poupychać w wazonach, które już mam, a jest ich sporo nawiasem mówiąc :-) postanowiłam zrobić sobie kolejny, tym razem z resztek gipsu, który mi pozostał po zrobieniu osłonki (tu) oraz odlewu ręki (tu).

Butelkę po wodzie mineralnej obcięłam w połowie, zgniotłam ją w ręce oraz napełniłam gipsem do 3/4 wysokości. Następnie w środek wetknęłam plastikowy kubek, który usunęłam z łatwością, kiedy całość zastygła.


Copyright © 2016 Manufaktura Pomysłów , Blogger