Podczas sobotniego spaceru z psem nazrywałam i przyniosłam do domu trochę zasuszonych badyli, które sterczały samotnie na łące za domem. Natknęłam się przy okazji, na w pełni rozwinięte bazie -w lutym !!!
Po powrocie do domu, zasuszone trawy, zamiast poupychać w wazonach, które już mam, a jest ich sporo nawiasem mówiąc :-) postanowiłam zrobić sobie kolejny, tym razem z resztek gipsu, który mi pozostał po zrobieniu osłonki (tu) oraz odlewu ręki (tu).
Butelkę po wodzie mineralnej obcięłam w połowie, zgniotłam ją w ręce oraz napełniłam gipsem do 3/4 wysokości. Następnie w środek wetknęłam plastikowy kubek, który usunęłam z łatwością, kiedy całość zastygła.
Wazon pomalowałam do połowy białą farbą akrylową a część zostawiłam w naturalnym kolorze.
Wstawiłam do niego zasuszone badyle, które moim zdaniem są bardzo fotogeniczne i zaskakująco dobrze prezentują się na zdjęciach.
Ceramiczna podstawka pod donicę, która aktualnie pełni funkcje dekoracyjne, to kolejna ofiara markera do płyt CD.
Przy okazji mam do Was pytanie odnośnie innego wazonu, ma on już swoje lata, chyba rodzice dostali go na prezent ślubny, później gdzieś leżał zapomniany, aż w końcu ja go przygarnęłam, chociaż jego kolor do mnie nie przemawia, ale plusem jest na pewno kształt i wielkość.
Zastanawiam się nad jego pomalowaniem, tylko na jaki kolor ? czy warto ? czy lepiej go zostawić tak jak jest ? na razie stoi w przedpokoju, gdzie jeszcze królują brązy i beże, ale w dziennym nie pasuje mi zupełnie do niczego.
Będę wdzięczna za wszelkie sugestie,
miłego dnia,
Kamila
Bardzo fajny pomysł i pomalowanie bardzo mi się podoba, całość wygląda świetnie:D Pozdrawiam poniedziałkowo:D
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńGipsowy wazon to super pomysł!!! A ten brązowy jednak zrobiłabym na biało-niebiesko e morskich klimatach. Taki brąz nie należy do moich ulubionych kolorów.
OdpowiedzUsuńna niebiesko - w morskich klimatach, też fajna opcja, szczególnie, że jeszcze trochę i znowu lato:-)
Usuńrewelacyjny wazon Ci wyszedł! baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńco do tego drugiego, to radzę Ci bys zostawiła go takim jak jest. trendy przemijają, a to stanie się prawdziwym skarbem. zresztą wraca taka moda na folk :)
dlatego też się waham co z nim zrobić :-)
UsuńWow! Wazon z gipsu, nie wpadłabym nawet na taki pomysł, choć chyba w całości potraktowałabym go białą farbą.
OdpowiedzUsuńteż wyglądałby fajnie pomalowany w całości, pozdrawiam :-)
UsuńMasz racje, takie badyle są zawsze bardzo fotogeniczne, za to wazon - rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, szczególnie jego niekonwencjonalnej formy :))
Pozdrawiam cieplutko
sama byłam zaskoczona kiedy ściągnęłam plastik i zobaczyłam, że odbite wzorki z butelki prezentują się tak fajnie, miłego dnia:-)
UsuńO kurcze, fajny pomysł na ten wazon! Co za forma :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńSuper pomysł! Wazon wyszedł piękny, ja uwielbiam nieregularne kształty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Marta
gipsowy wazon super. a co do glinianego, faktem jest, że moda wraca, ale.... rzuć okiem na moją kolekcje pomalowanych wazoników- http://ystinowo.blogspot.com/2014/01/may-update-meskiej-strony-nocy.html może pomogą Ci podjąć decyzję ;-)) całuski
OdpowiedzUsuńWazon z gipsu pierwsza klasa! Mnie się ostatnio straszecznie podobują wszystkie gipsowe i betonowe dekoracje! Chyba ściągnę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://pastelowonabialym.blogspot.com/
Wazon wyszedł prze! Świetnie, że jest pognieciony, nie idealny i dwukolorowy. Muszę kiedyś spróbować:) Na balkon jak znalazł!
OdpowiedzUsuńŚwietny wazon. Nawet nie myślałam że wykorzystanie butelki da taki efekt
OdpowiedzUsuńbardzo mi się u Ciebie podoba:) zostaję na dłużej....
OdpowiedzUsuńmiło mi :-) pozdrawiam :-)
Usuńfantastycznie Ci to wyszło, Na piąteczka z plusem, to ja lecę po gips i tez taki chcę !
OdpowiedzUsuńA.