Ostatnio w second handzie wpadły mi w ręce dwie bawełniane poszewki w delikatnym, jasno niebieskim kolorze, prawie, że wpadającym już w biały. Niestety poszwy do kompletu nie było, ale i tak postanowiłam je kupić. Wymyśliłam na poczekaniu, że uszyję z nich dwie torby na lato. Jedną na plażę, a drugą taką bardziej do codziennego użytku. Ta druga koniecznie musiała mieć rączki ze skórzanych albo chociaż ala skórzanych pasków i to najlepiej w kolorze brązowym. W drodze do kasy już rozmyślałam, który z moich pasków poświęcić, kiedy kątem oka, na półce obok pani kasjerki zauważyłam jeszcze ometkowany i zapakowany brązowy pasek, który po rozpakowaniu okazał się nowym paskiem do ... torebki i do tego w świetnym rudawo - brązowym kolorze :-) Za wszystko zapłaciłam całe sześć złotóweczek i zaraz po powrocie do domu zasiadłam do maszyny. Miałam w zapasie spory kawałek grubszej bawełny w jabłuszka, który posłużył mi za podszewkę, dzięki której torba nie jest taka wątła. Zapięcie zrobiłam z dużego, drewnianego guzika i po godzinie szycia torba nadawała się już do użytku. Dzisiaj przetestowała ją po raz pierwszy na zakupach i zdała egzamin celująco. Jest pojemna, dzięki wszytym w środku kieszonką z łatwością odnajduję w niej telefon czy inne drobne rzeczy. Do tego kolorystycznie pasuje do większości moich ubrań, wiec myślę, że będzie mi towarzyszyć tego lata na pewno.
Jak już wspominałam w trakcie realizacji jest druga torba, która na pewno będzie mieć uszy z grubego białego sznurka. Kiedy tylko skończę na pewno wrzucę parę fotek :-)
Miłego wieczoru,
Świetna :)) z tym paskiem strzeliłaś w 10!
OdpowiedzUsuńdziękuję :-)
UsuńAlez pieknie wymyslilas ta torbe
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze,że torby to moja słabość ,uwielbiam mieć różnego rodzaju torebki i torebunie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również mam ich wiele, a szyje kolejne :) pozdrawiam :)
UsuńSuper, super , super!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń