Ciasto drożdżowe to ciasto, które zazwyczaj nigdy nie robi mi żadnych niespodzianek i zawsze wychodzi, wiec kiedy naszła mnie dzisiaj ochota na coś słodkiego, szybko zarobiłam ciasto, w szafce znalazłam do połowy zjedzoną czekoladę, z piwnicy przyniosłam powidła śliwkowe i upiekłam mały stosik rogalików, który aktualnie już drastycznie i szybko się zmniejszył :-)
Do tego pyszna kawa z bitą śmietaną oraz cynamonem, dobra książka i popołudnie należy zaliczyć do udanych :-)
Miłego i słodkiego popołudnia również Wam życzę :-)
Kamila
Mmmmmm....pyszności, aż mam ochotę na coś słodkiego do kawy :))
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego popołudnia życzę.
wzajemnie :-)
OdpowiedzUsuńWow wyglądają pysznie! Również piekę rogaliki w karnawale - uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru!
Marta :)
mniamm :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://gabriellle-gabriellle.blogspot.com/