O podkładkach z drewna pisałam już jakiś czas temu. Powstały z pozostałości orzecha, którego obcinaliśmy na jasień. Wtedy pomalowałam krawędzie czarną farbą, a wierzch zostawiłam naturalny.
Przeleżały cała zimę, aż dzisiaj zachciało mi się je pomalować. Więc tak na szybko i od ręki, bez zabawy z szablonami, dwie sztuki zyskały nowy wygląd black& white. Pokryłam je biała farbą i ozdobiłam plusikiem lub iksem, jak kto woli, w zależności od kąta patrzenia. Pozostałe podkładki zostawiłam, niech sobie jeszcze poleżą, jak znam życie i siebie samą na wiosnę zachce mi się pasteli i znowu będę mogła coś zmalować :-)
Dzisiaj przedstawiam je w towarzystwie rodzinki kaktusów i sukulentów, które namiętnie kupuję i hoduję od pewnego czasu. Jak dla mnie są to kwiaty idealne, bo nie trzeba się nim jakoś specjalnie zajmować i można od czasu do czasu zapomnieć je podlać, a one nie obrażą się za to. Tak jak to zrobił fikus benjamin, którego przeniosłam w inne miejsce, a na następny dzień w ramach protestu stracił połowę liści :-)
Miłego weekendu:-)
Kamila
Uwielbiam kaktusy, nie wymagają dużej opieki a cieszą oko przez cały czas. Sama mam i je uwielbiam bezgranicznie :)))
OdpowiedzUsuńPodkładeczki drewniane są również piekne :)
Przyjemnego dnia życzę, buziaki
Ale masz fajną hodowlę :) podkładki - super pomysł!
OdpowiedzUsuńKamilko piękna kolekcja :). Wszystko spójne i świetnie się zgrywa ze sobą! W dodatku w moich ulubionych kolorach :)
OdpowiedzUsuńPodkładki super!
Pozdrawiam cieplutko :)
Marta
Spora kolekcja roślinek :) Również mam kilka kaktusów,jednak ostatnio nieco wymknęły mi się spod kontroli i zaczęły wypuszczać mnóstwo szczepków,których już nie nadążam sadzić. ;/ Podkładki idealnie pasują do rodzinki kaktusów,u siebie jednak wolę takie krążki w całkowicie naturalnym wydaniu,bo mam ogromną słabość do ''surowych' dodatków :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje ukochane kaktusy! Kocham miłością bezgraniczną:) Twoja kolekcja sukulentów jest bardzo ciekawa, a w doniczkach prezentują się znakomicie. Fajnie to wszystko wymyśliłaś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Kasmatka
Podkładki,podkładkami..ale jaka cudowna kolekcja kaktusów! Ślicznie się to wszystko komponuje..
OdpowiedzUsuńSuper podkładki! A zdjęcia... Maja w sobie magię. Uwielbiam kaktusy na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńKaktusy to moje ulubione kwiaty głównie ze względu na koty, które lubią obgryzać roślinki, z kaktusami mają jednak problem:D
OdpowiedzUsuńProste i efektowne. Świetnie wyszły Ci te podkładki i brawo za upcykling:) Malowałaś zwykłą akrylową farbą?
OdpowiedzUsuńtak :-) farbą akrylową, pozdrawiam :-)
Usuńuwielbiam sukulenty, a Twoja kolekcja jest imponująca! te podkładki super:)
OdpowiedzUsuńsuper ta kompozycja sukulentów w białych pojemnikach- bardzo na czasie teraz!
OdpowiedzUsuńAle piękna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sukulenty...mam ich kilka:0 Masz fajne okazy:)pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń